Kalendarium 2015 cd.

Terminy na lato – lipiec
Kolejne „odsłony” spotkań podkarpackich:
Kontakt, informacje, zgłoszenia: Dobre Miejsce
***
W dniu 2 lipca zapraszam do Józefowa nad Wisłą, na spotkanie, wykład i mini warsztaty podczas
VII Forum Kobiet Aktywnych
***
fot. dzięki uprzejmości Gospodarzy
Ostatni tydzień lipca:
5 Międzynarodowe Zgromadzenie Kręgów
W pozostałe dni lipca można umawiać się na warsztaty indywidualne lub grupowe
w świętokrzyskim (Bodzentyn, Kapkazy Szkoła Wrażliwości, Dąbrowa Dolna)
lub, po uzgodnieniu, wyjazdowe – dla grup minimum 5 osób
Kontakt, informacje, ustalenia:
Nieustająco dostępny jest
Filmowy
CDN…
II Zlot Zielarski

Z miłości do roślinności
Trzy magiczne dni w magicznym miejscu i wśród magicznych ludzi!
Mogłabym napisać po prostu: „moje klimaty” – bo tak było!
Ale byłoby to uogólnienie i spłycenie tego, co spotkało mnie (a i wiele innych osób, było na sporo ponad 200!!!) oraz co dane mi było przeżyć podczas
II Zielarskiego Zlotu w Wycince Wolskiej!
Tego, czego doznałam, doświadczyłam, z czym miałam cudowną okazję po prostu
„Pobyć” TU I TERAZ
Wiele osób opisało już to zdarzenie, zamieszczenie zaś podziękowań wszystkim, którym chciałabym, oraz opis wszystkich wydarzeń zajęłyby długaśny wpis. Nie byłam zresztą wszędzie ani nie poznałam wszystkich – zadanie „awykonalne” :) Nie robiłam też własnych zdjęć, mam zatem tylko te podarowane (dziękuję!)
Fot. Katarzyna Miłochna i Artur
Działo się mnóstwo, nie tylko ziołowo, ale najcenniejsza w moim odczuciu była piękna, radosna, życzliwa atmosfera i fakt, że ludzie z tak różnych światów zebrali się wspólnie. Dla świętowania codziennego cudu obecności i Natury!
Wszystkim zatem:
organizatorom, gospodarzom, uczestnikom obecnym i nieobecnym,
stokrotne DZIĘKUJĘ!
fot. Ola domowa
Dodatkowo
z całego serca dziękuję uczestniczkom moich warsztatów „Magia Ziół”
za cudowną, płynącą między nami energię siły i Miłości!
***
Oraz urzekającym koniom i ich opiekunkom … za cierpliwość do ludzi!
fot. Lilia Matuszkiewicz
Smacznego – ciąg dalszy

Jadalność roślin
oraz:
przepisy, przepisy, przepisy… cd
Obiadek już w zasadzie zaproponowałam. Jak na razie – wiosenny…i jarski.
Tu warto podkreślić, że rośliny jadalne są jadalne nie tylko wczesną wiosną. Smak i struktura zmieniają sie w miarę podrastania roślin, ale spożywcze pozostaja tak długo, jak długo są w miarę miękkie i delikatne.
Oznacza to, że wiele gatunków nadających się na potrawy już wczesną wiosną,
da się wykorzystać znacznie dłużej.
W obecnych zaś realiach, przy stałym koszeniu lub podkaszaniu łąk, miedz, plewieniu ogrodów – świeże i młode odrosty np pokrzywy, jasnot, krwawnika, mniszka, podagrycznika itp znajdziemy w zasadzie niemal do końca sezonu. Wiele jest też roślin, które kwitną długo, czasem do późnej jesieni. Jak choćby stokrotki, z ogrodowych zaś nagietek, ogórecznik, albo nasturcje. Warto o tym pamiętać…
Odrosty pokrzywy
Inaczej nieco ma się rzecz z surowcami sezonowymi, czyli takimi, których czas pozyskiwania jest określony i dość krótki w skali roku. Niektóre rośliny zielne, liście krzewów i drzew, większość kwiatów, pączków kwiatowych, owoce i nasiona mają ściśle określony rytmem Natury „tryb pojawiania się” i ich dostępność często bywa ograniczona do określonej pory, czasem wręcz konkretnego miesiąca w sezonie. Te należy zebrać i zakonserwować „o czasie”, oczywiście w miarę potrzeb.
Kwiat mniszka lekarskiego
O takiej właśnie cykliczności, umiejętności doboru co gdzie i do czego,
opowiadam podczas wszystkich
Dla unaocznienia i zebrania w całość przynajmniej podstaw
sezonowego cyklu roślin
powstał też mój filmowy
Ale wracając do pomysłów, dziś: dania mięsne;
(przystawki i desery zostawię … na deser!)
Najłatwiejszą wersją wykorzystania roślin dzikich do mięs jest stosowanie ich jako przypraw. Zamiast albo w połączeniu ze znanymi roślinami przyprawowymi, które nota bene także są ziołami!
Można też po prostu używać sporych liści jadalnych w zastępstwie folii spożywczej. Czyli owijać nimi mięso do pieczenia, opiekać na liściach lub w liściach na ruszcie/ grillu/ ognisku itp.
Pierwsza propozycja, czyli używanie dodatków przyprawowych,
daje znacznie szersze możliwości wyboru, wymaga natomiast przynajmniej poznania smaku roślin na przyprawy przeznaczanych. Warto wiedzieć co i w jakim zakresie będzie nam smakowało. No i w jakich połączeniach…
Moi ulubieńcy smakowi to: krwawnik, bluszczyk kurdybanek, czosnek niedźwiedzi, chrzan (liście i kwiaty), rzeżuchy, mięta, szałwia, podbiał, łopian, każdy szczypior, rozmaryn, macierzanka.. Wypróbować warto je wszystkie i sporo innych, w tym ogrodowych, nie stosowanych na ogół w kuchni, jak choćby ogórecznik albo nasturcje.
Są i takie rośliny, których dodatek niewiele zmienia w zakresie smaku, poprawia natomiast strawność i przyswajalność potraw tłustych i mięsnych. Tu warto pamiętać o zielu dziurawca, żółtlicy, mniszku, pokrzywie. Podobne zalety mają też wspomniane już chrzan, mięty i szałwie.
Kwitnący dziurawiec
Do przyprawiania wystarczają bardzo niewielkie ilości roślin, łatwiej też stosować je w postaci suszonej. Ale można też świeże, drobno posiekane. Trzeba pamietać, że świeże przyprawy (wszystkie, nie tylko dzikie!) stosujemy w mniejszych ilościach niż susz.
Uwaga!!!
Tego typu przyprawy możemy używać do wszelkich działań kuchennych,
nie tylko dań mięsnych.
Równie dobrze mogą to być dodatki do potraw półmięsnych (pierogi, paszteciki, farsze do naleśników, pizzy, tortilli) jak i jarskich.
Drugi pomysł na stosowanie roślin do mięs
to pieczenie w albo na liściach. Daje się go zastosować w kuchni (piekarniku, prodiżu) albo w terenie: na grillu lub przy ognisku.
Tu nawet nie bardzo jest co opisywać. Po prostu zbieramy spore liście: chrzanu, podbiału,łopianu, a nawet babki, owijamy w nie mięso i pieczemy. To wszystko.
Piekąc na grillu lub ruszcie w zasadzie wystarczy położyć plastry mięs na liściach, chociaż można je oczywiście owinąć.
Nie muszą to być liście wyłacznie jednej rośliny, możemy je łączyć. Jednak, podobnie jak w przypadku przypraw, warto najpierw sprawdzić, jak nam się „komponują”.
Rozeta liści chrzanu
Przyprawiając potrawę przed takim zabiegiem zawsze musimy pamiętać, ze świeży liść odda jej sporo swojego soku, a tym samym smaku i aromatu. Zatem nie przesadzajmy z innymi dodatkami smakowymi – najczęściej wystarcza odrobina soli i pieprzu, pieprzu ziołowego lub papryki.
Opisana metoda sprawdza sie też do pieczenia ryb, a nawet niektórych owoców (np jabłka, banany, dynia, kabaczki…).
Oczywiście pod warunkiem, że niestraszne nam kulinarne eksperymenty!
Ale bardzo serdecznie do nich zachęcam,
nawet jeżeli z pozoru wydają się szalone!!!
SMACZNEGO
Kalendarium 2015 cz. I

Kolejny sezon się zapełnia
Ustalone są już terminy cyklu zielarskiego w Dobrym Miejscu
Dobre Miejsce Alfredówka
„Wiosna czarodziejka” 2014 – fot. archiwum
Kontakt, informacje, zgłoszenia: Dobre Miejsce
***
Terminy wiosenne w
* 17 – 19 kwiecień
* 1 -3 maj
* 29 – 31 maj
Magiczny świat Szkoły Wrażliwości
fot = facebook
Kontakt, informacje, zgłoszenia: Kapkazy Szkoła Wrażliwości
albo
***
23 i 24 maja planowane spotkanie z odtwórcami w
Ogrodzieńcu
***
W początkach czerwca , na pewno 6.06, będę na
Zlocie zielarskim w Puszczy Goleniowskiej
z warsztatem otwartym przy ognisku wraz z Kasią Miłochną z Miejskiej Kniei oraz własnym
„Spotkaniem z magią ziół”
(16,30 – 18,00) dla kilkuosobowej grupy.
Cdn