Odstępuję nieco od unikania wpisów wyłącznie leczniczych.
Głównie dlatego, że ten konkretny syrop jest cenny, łatwy i dość mało znany.
A jest akurat pełnia sezonu kwitnącego chrzanu!
Dziś zatem:
Syrop z chrzanu
To bardzo wartościowy, a zarazem, jako się rzekło, łatwo dostępny syrop. Chrzan ma działanie grzybobójcze, bakteriobójcze, wykrztuśne oraz przeciwwirusowe. Ma też i inne, ale tym akurat zawdzięcza swą przydatność jako leczniczy syrop. Działa też ogólnie rozgrzewająco, co wspomaga proces leczenia infekcji.
Ważne! Przeciwskazaniem do stosowania chrzanu, nie tylko w postaci syropu, jest marskość i głębokie uszkodzenia wątroby!
Syrop z chrzanu można zrobić na kilka sposobów i o dowolnej porze roku. W gruncie rzeczy równie łatwo jak cenione syropy z cebuli. Wystarczy do tego chrzan (kwitnące łodygi, liście lub korzeń), miód lub mocny syrop z cukru i opcjonalnie niewielka ilość cytryny lub soku z malin.
Wersji i metod wykonania jest kilka, oto część z nich:
(z góry przepraszam,
w proporcjach nieco improwizuję,
zawsze robiłam to „na oko”)
Wersje miodowe
- 1 lub 2 kwitnące pędy chrzanu rozdrobnić, ugnieść w półlitrowym słoiku, zalać miodem. Kilkakrotnie starannie zamieszać. Po kilkunastu godzinach zażywać po łyżeczce. Do dłuższego przechowywania odcedzić.
- 1 – 2 małe albo 1 spory liść chrzanu; wykonanie i używanie jak wyżej
- 2 łyżki utartego korzenia chrzanu zalać szklanką dobrze ciepłej wody, odstawić na ok 2 – 3 godz; mieszać. Płyn odcedzić, dodać szklankę miodu, wymieszać.
Wszystkie podane wyżej wersje syropów można uzupełnić sokiem z połowy cytryny lub 2 – 3 łyżkami soku z malin
(lub innego ulubionego). Dla stabilizowania – dodać małą porcję wódki.
Nie mam niestety zbytniego doświadczenia z trwałością takich syropów na miodzie, zwykle robiłam je doraźnie, jak cebulowy.
Wersje z cukrem/syropem
-
- Najprostsza: rozdrobnione pędy z kwiatami i/ lub młode liście ubijać w słoiku, przesypując cukrem. Odstawić w ciemne, ciepłe miejsce. Po 7 – 14 na powierzchnię wytworzonego syropu wlać kilka kropel spirytusu, zakręcić. Przechowywać w chłodzie.
- 1/4 l (powinny być dość mocno ugniecione w naczyniu) rozdrobnionych pędów z kwiatami i/ lub młodych liści chrzanu zalać 0,5 l gorącej wody, zagotować, odstawić na noc. Odcedzić, do maceratu dodać ok 20 dkg cukru, gotować na małym ogniu mniej wiecej pół godziny. Zlać na gorąco do małych buteleczek/ słoiczków.
- Przygotować macerat z utratego korzenia chrzanu (wodę chrzanową) wg sposobu powyżej (Wersje miodowe). Odcedzić. Przyrządzić gęsty syrop z pół szklanki cukru i minimalnej ilości wody. Wlać do niego macerat chrzanu, zagotować. Gorące zlać do małych butelek/ słoiczków.
Wersje cukrowe także można wzbogacać cytryną lub sokami oraz stabilizować alkoholem. Przy czym sprawdzona przeze mnie twałość takich syropów z cukrem, w chłodnym i ciemnym miejscu, to około pół roku. Dłużej nigdy nie trzymałam – nie ma potrzeby, są szybkie i łatwe w wykonaniu, zaś korzeń chrzanu jest łatwo dostepny.
Najmocniejsze w działaniu są wersje z korzeni oraz zielonego surowca przesypanego cukrem. Pozostałe nieco łagodniejsze.
Z całego serca wszystkim życzę,
by NIE potrzebowali tych przepisów!!!!